Współczesne metody badań, oparte o neuroobrazowanie mózgu dowodzą, że zarówno podczas płacenia jak i oczekiwania aktu płacenia, w naszych mózgach aktywne są obszary odpowiedzialne między innymi za odczuwanie bólu i poczucia straty. Dowiedziono tego przy użyciu funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, monitorując aktywność mózgu osób poddawanych zadaniu opartemu o podejmowanie decyzji zakupowych. Co ciekawe, nie jest to ból fizyczny. Podczas procesów związanych z płaceniem, aktywują się ośrodki odpowiedzialne za odczuwanie bólu emocjonalnego.
Prawdopodobnie pierwsze badania, które udowodniło wprost istnienie bólu płacenia:
Choć pojęcie bólu płacenia pojawia się w literaturze badawczej już od lat, dotychczas brakowało badań, które w jednoznaczny sposób pozwalałyby określić czym jest ten ból. Doczekaliśmy się tego stosunkowo niedawno (publikacja z 2016 roku). Obserwowanie przy pomocy fMRI aktywności mózgu osób, podejmujących decyzje zakupowe, pozwoliło lepiej zrozumieć to zjawisko. Umożliwienie osobom badanym płacenia za prezentowany produkt gotówką (oczekiwanie utraty pieniędzy) lub przyjęciem impulsu elektrycznego o niewielkiej mocy (oczekiwanie fizycznego bólu) pozwoliło ustalić, że płacenie wiąże się raczej z bólem emocjonalnym, choć w ekstremalnych przypadkach może powodować też ból fizyczny.
Mazar, Nina and Plassmann, Hilke and Robitaille, Nicole and Lindner, Axel, Pain of Paying? — A Metaphor Gone Literal: Evidence from Neural and Behavioral Science (December 16, 2016). Rotman School of Management Working Paper No. 2901808; INSEAD Working Paper No. 2017/06/MKT.
Inne badania dowodzą z kolei, że na podstawie obserwowania aktywności mózgu, można celnie przewidzieć jaka będzie decyzja zakupowa badanego (kupi, czy nie kupi). Gdy ból płacenia jest większy, prawdopodobieństwo zakupu jest mniejsze. Przewidywania na podstawie obserwacji wyników neuroobrazowania są niemal zupełnie zgodne z deklaracjami intencji zakupowych osób badanych.
Sprawdź badanie źródłowe, bo dowiedzieć się więcej na ten temat:
Knutson, Brian, Scott Rick, G. Elliott Wimmer, Drazen Prelec, and George Loewenstein (2007), “Neural Predictors of Purchases,” Neuron, 53 (1), 147–56.
W pakiecie czy osobno?
Jeden z badaczy odpowiedzialnych za to odkrycie, George Loewenstein, podzielił się kiedyś swoimi spostrzeżeniami w wywiadzie dla portalu SmartMoney. Jego zdaniem istnienie bólu płacenia jest bardzo znaczące dla naszych decyzji zakupowych. Mózg reaguje za każdym razem gdy rozważamy zakup i analizujemy cenę. Dlatego teoretycznie najgorszym sposobem sprzedawania, jest tworzenie sytuacji, w której co chwile płacimy za jakiś element. Często przytaczanym przykładem jest restauracja sushi – gdzie płacimy za pojedyncze rolki, czy jazda taksówką i obserwowanie taksometru. Z każdym kolejnym kilometrem czy każdą kolejną rolką narażamy nasz mózg na odczuwanie bólu.
Gdzie narażamy gości na ból?
Nie jest trudno znaleźć przykłady z codziennego funkcjonowania hotelu, gdzie sprzedajemy w podobny sposób:
- Menu w hotelowej restauracji wymaga zamówienia osobno przystawki, zupy, dania głównego, dodatków, sałatek, napojów. Każdy element ma osobną cenę i z dodaniem każdego, rachunek rośnie.
- Silnik rezerwacji na stronie www po wyborze pokoju przechodzi często do wyboru dodatków. Gość może dodać wino na powitanie, bukiet kwiatów, owoce czy inne elementy, które zaprezentowane są w postaci listy wycenionych odrębnie pozycji.
- W dobie dynamicznych cenników, każda doba hotelowa może mieć inną cenę. W szczegółowej kalkulacji gość zwykle może obejrzeć ile płaci za każdy kolejny dzień pobytu. Dla hotelu to cenna informacja. Ale czy konieczna dla gościa?